środa, 9 marca 2011

powrót do zywych

No i jestem s powrotem wiele osób nie zaglądało na tego bloga bo i nie ma poco:) 
U mnie po staremu. ale chciałem napisać dziś o ludzkiej głupocie gdyż chyba nie zna granic i się o tym przekonałem. Mam kolegę który na własne życzenie z mózgu zrobił sobie galaretę. I to wszystko w przeciągu tygodnia przy pomocy dobrej marihuany taniej wódki i red bulla, wiec jest morał taki z tej opowieści jeżeli chcecie się bawić to nie mieszajcie w żaden sposób. bo wam przyjdzie przechodzić 3 poziom transformacji i się z talerzem będziecie kłaść spać.
A na urlopie było elegancko z jedynym co bylem na bieżąco to bajki na mini mini i swoja waga:D wiec proponuje takie pranie mózgu to człowiek zapomni o pracy.


                                                                                                                                 pozdrawiam vito

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz